Pustych składów budowlanych ciąg dalszy ?
Hurtownie z materiałami budowlanymi zaczynają świecić pustkami. Czy czeka nas cenowe szaleństwo, czyli powtórka z ubiegłego roku? Rok temu ceny wełny mineralnej, styropianu, cegły, czy betonu rosły w rekordowym tempie. Sprzyjała temu wyjątkowo ciepła zima i dobra koniunktura w budownictwie. W hurtowniach i składach budowlanych Polacy zostawili ok. 20 mld zł, ponad 20 procent więcej niż w roku 2006.
Produkcja wrze Najwięksi producenci materiałów budowlanych spodziewają się dobrego roku w branży, przy jednoczesnym niewielkim wzroście cen. – Dostosowujemy produkcję do wymogów rynku, na bieżąco uzupełniając braki, bez potrzeby windowania cen – informuje Adam Hnat – nowy Dyrektor Handlowy w firmie Baumit. Ubiegły rok był wyjątkowy, choćby ze względu na podatek VAT, którego wzrostu obawiali się inwestorzy. Dodatkowo szerokim strumieniem zaczęły napływać fundusze europejskie, w znacznym stopniu wykorzystywane w budownictwie. Kupowano zatem wszystko i w ogromnych ilościach. Teraz sytuacja się uspokoiła, a widoki na przyszłość są bardzo obiecujące. Branża ma bardzo dobre perspektywy. Na rynku brakuje ok. 3 mln mieszkań, które muszą powstać i trzeba będzie je wykończyć. Największe miasta w Polsce przygotowują się do inwestycji związanych z organizacją Euro 2012. Trzeba wybudować stadiony, hotele i setki kilometrów dróg i autostrad. Wielu producentów zdając sobie sprawę z długoterminowej hossy w branży, zaczęło modernizować i budować nowe fabryki. W najbliższym również firma Baumit rozpocznie swoją nową inwestycję. Tekst dostarczony przez: