Sposób na ciepło
Swój 240 metrowy dom ogrzewa eko - groszkiem. W ten sposób podgrzewa także ciepłą wodę, z której korzystają trzy osoby. Mimo to, w ciągu roku, na opłaty związane z ciepłem wydaje około dwa tysiące złotych. Bez przesadnych oszczędności
- Kocioł na paliwa stałe zainstalowałem siedem lat temu – mówi Artur Zawada, który zanim zdecydował się na eko-groszek zastanawiał się nad instalacją ogrzewania na prąd lub olej. - Na szczęście zaciągnąłem języka i posłuchałem znajomych. Dziś wiem, że podjąłem trafną decyzję. Czas w kotłowni spędzam głównie na majsterkowaniu. Od czasu do czasu także na czyszczeniu akwarium. Obsługa kotła Eko – Plus zajmuje mi średnio kwadrans. Nie, nie codziennie – odpowiada na moje pytanie. - Raz na cztery, pięć dni. Ceny rosną Niektórzy użytkownicy żalą się, że eko – groszek drożeje. - Pięć lat temu za tonę płaciłem ok. 250 zł, teraz prawie dwa razy tyle – mówi A. Zawada . Niemniej jednak to wciąż najbardziej ekonomiczny spośród wygodnych sposobów na ciepło. - Uważnie obserwujemy rynek. Pomimo podwyżek, ogrzewanie na eko – groszek wciąż jest tańszy od gazowego i od olejowego. Taka tendencja się utrzymuje i nic nie wskazuje na to, że coś zmieni się na rynku paliw – tłumaczy Jacek Kubasik, dyrektor firmy Hef, producenta ekologicznych kotłów na paliwa stałe. Choć teraz już za późno na takie rady, w przyszłości warto pamiętać, że najkorzystniej kupować opał latem. Jest go wówczas w nadmiarze, więc i ceny spadają. Powód do zmiany Kotły na eko – groszek dobrze spisują się nie tylko w prywatnych domach. Pozwalają zaoszczędzić także właścicielom mieszkań. - Coraz częściej zwracają się do nas przedstawiciele wspólnot mieszkaniowych, które mają własną, osiedlową kotłownię. Mieszkańcy bloków budowanych w czasach kiedy olej kosztował niewiele, dziś wydają na ogrzewanie ogromne kwoty. Kocioł na eko – groszek jest dla nich dobrą alternatywą. Inwestycją zwracającą się po kilku sezonach – zaznacza J. Kubasik. Potwierdza to Agnieszka Tomala. Za ogrzanie olejem 60- cio metrowego mieszkania, zapłaciła w ciągu zeszłego sezonu prawie 3 tysiące złotych. - To rozbój w biały dzień. Nasi znajomi taniej ogrzewają cały dom, niż ja moje trzy pokoje – twierdzi. - Mam nadzieję, że to ostatni sezon z taką nieekonomiczną kotłownią. Próbujemy przekonać zarząd naszej wspólnoty mieszkaniowej, by wiosną zainwestować w jej reorganizację. Ciepło na miał kwalifikowany Jeszcze tańszym rozwiązaniem jest kocioł Eko – Plus Multi. Za sprawą specjalnej konstrukcji paleniska retortowego oraz zastosowania zgarniacza spieków, można w nim, oprócz eko – groszku, spalać miał. Dzięki temu opłaty za ciepło zostają maksymalnie obniżone. Miał jest bowiem najbardziej dostępnym paliwem węglowym. Stanowi około 70 % wydobycia węgla. Dlatego zawsze będzie na rynku i zawsze będzie najtańszy. I jak mówią znawcy tematu, fakt, że wyglądem czasem bardziej niż węgiel przypomina ziemię, nie oznacza, że grzeje nieefektywnie. Tu bowiem nie liczy się wielkość granulatu, ale kaloryczność używanego paliwa. Oczywiście pod warunkiem, że stosujemy je w specjalnie skonstruowanych kotłach. Tekst dostarczony przez: Intro Media