Sztuka dobrego fugowania
Spoinowanie, popularnie zwane fugowaniem, jest ważną częścią prac wykończeniowych w naszych mieszkaniach. Choć czynność ta wydaje się niezwykle prosta, to jednak dla jej odpowiedniego wykonania konieczna jest znajomość kilku ważnych zasad. Pozwolą nam one uniknąć często pojawiających się kłopotów.
Pierwsza sprawa, to wybór właściwego rodzaju fugi. Dobieramy ją przede wszystkim do miejsca użytkowania. Na jej trwałość wpływać będą bowiem wahania wilgotności, zmiany temperatury oraz częstość czyszczenia za pomocą środków chemicznych. Dlatego jeżeli planujemy ułożenie płytek na tarasie, balkonie, bądź na ogrzewanej podłodze wówczas warto pomyśleć o kupnie zaprawy cementowej uelastycznionej takiej jak FUGA IMPRESJA 700 czy FUGA EKSPRESJA 703. Ich uniwersalny charakter da nam pewność, że spoiny zastosowane w tych miejscach będą wytrzymałe. Ten rodzaj fug sprawdza się również na podłożach łatwo odkształcalnych, takich jak płyty wiórowe, czy też gipsowo-kartonowe. Ta nadają się do fugowania płytek ceramicznych i kamiennych zarówno na ścianach, jak i podłogach. Pamiętajmy jednak, że nie zaleca się stosować ich do płytek marmurowych. Ponadto, silny strumień wody, a także częste używanie środków czyszczących grozi ich wymyciem.
Rodzajem fugi, który w sposób szczególny odporny jest na stałe zawilgocenie czy też agresję chemiczną jest zaprawa epoksydowa czyli FUGA EPOXI 710. Nie wchłania ani pary wodnej, ani tłuszczu, ani innych substancji powodujących trwałe zabrudzenia. Nasz przydomowy basen, kuchenna podłoga czy też blat roboczy na pewno zyska dzięki ich zastosowaniu. Dodajmy też, że miejsca łączeń płytek z umywalką, wanną, a także szczelin między płytkami w narożach ścian i przy podłodze wypełniamy silikonowymi masami elastycznymi. - Przy wyborze rodzaju fugi nie możemy zapomnieć o dopasowaniu jej do użytego kleju oraz szerokości spoiny – mówi Bartosz Polaczyk, produkt manager z firmy KREISEL Technika Budowlana, znanego producenta chemii budowlanej. - Taka sama elastyczność fugi i kleju będzie gwarantem wysokiej trwałości połączenia. Szerokość spoiny zaś uzależniona jest od wielkości płytek i potencjalnych wahań temperatury. Im większa płytka i im większe zmiany temperatury, tym większa spoina. Co ważne, szeroka spoina pozwala również ukryć niedoskonałości płytek. Nie mniej ważną kwestią jest kolor fugi. W zależności od upodobań można wybrać kolor jednolity z kolorem płytek albo wyraźnie kontrastowy. Takie sposoby dobierania koloru tworzą najlepsze efekty dekoracyjne. Pigment fugi może jednak spowodować trwałe przebarwienie płytek. Dlatego przed jego zastosowaniem najlepiej jest przeprowadzić próbę: nałożyć fugę na jedną płytkę i zmyć po kilku godzinach. Jeśli pigment zniknie, można bez obaw przystąpić do fugowania całej powierzchni. Kiedy dokonaliśmy już wyboru odpowiedniego rodzaju fugi, możemy przejść do jej zastosowania. Do spoinowania można przystąpić po usunięciu krzyżyków dystansowych oraz po stwardnieniu i wyschnięciu kleju, na którym ułożono płytki. Trzeba też dokładnie usunąć resztki kleju ze szczelin między płytkami, oczyścić je i odkurzyć. Przyda się też wilgotna gąbka. Za jej pomocą przemyjemy krawędzie płytek. Fugę mieszamy z wodą w proporcjach zgodnych z instrukcją podaną na opakowaniu. Trzeba uważać, by zachować wymagane proporcje. W przeciwnym wypadku narażamy fugę na przebarwienia i pęknięcia. Gotową fugę nanosimy na płytki za pomocą specjalnej szpachelki i wypełniamy dokładnie szczeliny między płytkami korzystając z gumowej packi. Najpierw wykonujemy ruch ukośny, później prostopadły do krawędzi płytek. W ten sposób zbieramy nadmiar masy. Po ok. 10-15 minutach gładzimy i wyrównujemy powierzchnię za pomocą czystej i wilgotnej gąbki. - Przez kilka dni od zakończenia prac spoiny na zewnątrz budynków musimy chronić przed deszczem, mrozem oraz nadmiernym nasłonecznieniem – radzi Bartosz Polaczyk z firmy KREISEL. – Należy też pamiętać, że przez kilka pierwszych dni nie zaleca się myć fug detergentami, a jedynie czystą wodą, co zapobiega ewentualnym odbarwieniom. Dopiero po takich zabiegach pielęgnacyjnych możemy przetrzeć na ukazujące się już w pełnej krasie piękno okładziny ceramicznej.
Tekst dostarczony przez: ARW IMAGE Public Relations