I LIGA MOŻE SIĘ OD NICH UCZYĆ - KRISPOL Września wszedł do gry
W sobotę, 13 października, występująca po raz pierwszy pod nową nazwą drużyna męskiej siatkówki, KRISPOL Września rozgromiła Noteć Czarnków 3:0. Krispol Września zwyciężył nie tylko na boisku, ale również na trybunach. Niesamowitej frekwencji wrzesińskiej publiczności oraz widowiskowej oprawy meczu nie powstydziłyby się rozgrywki I ligowe.„Najważniejszym celem drużyny KRISPOL Września jest szybki awans do II ligi siatkarskiej. Zespół jest doskonale do tego przygotowany” – mówi Kamila Radomska-Woźniak z firmy Krispol – „Zrobimy wszystko, by pomóc drużynie osiągnąć ten awans.”
Wrzesińskich siatkarzy do gry zagrzewał gość specjalny– Paweł Papke – zawodnik polskiej Ekstraklasy oraz wielokrotny reprezentant kraju. Na trybunach w sektorze VIP obecni byli przedstawiciele samorządu miasta oraz burmistrz Tomasz Kałużny, który zgodził się zostać honorowym patronem drużyny.
Od początku meczu inicjatywa była w rękach zawodników KRISPOL Września. Noteć Czarnków z każdym setem traciła siły i chęć do gry. Po trzech wygranych setach (wyniki kolejno 25-14, 25-10 i 25-9) sędzia, przy aplauzie wrzesińskiej publiczności, zasygnalizował koniec spotkania.
Przed meczem rozpoczęto zapisy do klubu kibica – po niecałej godzinie na liście kibiców znalazło się ponad 100 nazwisk. „Dawno nie było u nas takiego widowiska” - można było usłyszeć na korytarzu – „I liga może się od nich uczyć”.
Zarówno oprawa widowiskowa meczu, efektowny wystrój sali z wielkimi wydrukami identyfikującymi drużynę, jak i rekordowa frekwencja sprawiły, że mecz nowej drużyny KRISPOL Września stał się wydarzeniem niecodziennym w skali kraju. Jest szansa, że siatkówka zintegruje lokalną społeczność wokół sportowych emocji i stanie się nową wizytówką Wrześni.
Tekst dostarczony przez:
CreativePR