Mieszkania na państwowych gruntach będą tańsze
Firmy budujące mieszkania będą mogły od połowy przyszłego roku ubiegać się na atrakcyjnych zasadach o użytkowanie wieczyste gruntów Skarbu Państwa. To pomysł resortu budownictwa na obniżenie cenLokum w ciągu dwóch lat
- Budujący będą mogli się starać o tańsze ustanowienie użytkowania wieczystego gruntów Skarbu Państwa po spełnieniu ściśle określonych warunków - wyjaśnił min. Styczeń. Przewiduje je projekt ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami gruntowymi Skarbu Państwa na cele budownictwa mieszkaniowego.
Spółdzielnia lub deweloper, który wygra przetarg, wpłaci pierwszą opłatę w wysokości 10 proc. wartości ceny nieruchomości (można ją rozłożyć na raty). Jest to znacznie mniej niż dzisiaj. Ustawa o gospodarce nieruchomościami (ugn) reguluje, że pierwsza opłata wynosi od 15 do 25 proc. Z kolei opłaty za użytkowanie wieczyste przez pierwsze pięć lat mają wynieść -według projektu - 0,5 proc. Jest to połowę mniej, niż przewiduje ugn. Użytkowanie wieczyste ma być ustanawiane na99 lat.
Deweloperzy oraz spółdzielnie mogą budować jednak na tych gruntach tylko mieszkania lub domy jednorodzinne na własność (wyjątkiem są gminy, które będą budować pod wynajem). Powierzchnia mieszkania nie możeponadto być większa niż 75 mkw., a domu -140 mkw.
Cena nie może przekroczyć iloczynu współczynnika1,3 oraz średniej arytmetycznej dwóch ostatnio ogłoszonych wartości wskaźnika - mówi o nim ustawa o ochronie praw lokatorów (dokładne wyliczenia w infografice).
Mieszkania (domy jednorodzinne) są przeznaczone dla osób, które nie mają tytułu prawnego do żadnego lokalu w dniu zakupu nowego lokum.
Osoba, która kupi lokal na podstawie tej ustawy, nie będzie mogła sprzedać go przez pięć lat, a jeżeli to zrobi, będzie musiała zwrócić różnicę między ceną, którą zapłaci, a ceną rynkową mieszkania (lub domu).
Ziemia od agencji i starostw
Obecnie dziesiątki tysięcy hektarów gruntów państwowych znajdują się w gestii starostw oraz agencji: Nieruchomości Rolnych, Mienia Wojskowego oraz Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. - Część z nich spokojnie mogą przeznaczyć pod budownictwo mieszkaniowe -uważa wiceminister Piotr Styczeń.
Projekt przewiduje, że do 31 grudnia każdego roku agencje oraz starostowie mają przekazywać informacje o posiadanych gruntach ministrom, którym podlegają. Minister budownictwa otrzyma je od starostów, minister obrony narodowej -od Agencji Mienia Wojskowego oraz Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, a minister rolnictwa i rozwoju wsi - od Agencji Nieruchomości Rolnych. Na tej podstawie trzej ministrowie wydadzą rozporządzenia określające powierzchnię nieruchomości, które w danym roku będą mogły zostać oddane w użytkowanie wieczyste. To posłuży starostom oraz agencjom za podstawę do sporządzenia wykazów konkretnych nieruchomości przeznaczonych na cele budownictwa mieszkaniowego. Mają je wywieszać w swoich siedzibach, a informacje o nich muszą podać do publicznej wiadomości, w tym w ogólnopolskiej prasie.
Pierwszeństwo w skorzystaniu z ofert będą miały gminy, a jeżeli nie będą nimi zainteresowane, grunty trafią na przetargi. - Brakuje lokali socjalnych. Gminy mają obowiązek dostarczać je swoim najuboższym mieszkańcom oraz eksmitowanym. Nie są w stanie tego robić, na tego typu lokale czeka się latami - uzasadnia Piotr Styczeń.
Powstanie kilka tysięcy lokali
Deweloperzy są sceptyczni. - W tej chwili popyt na mieszkania w dużych miastach jest znacznie większy aniżeli liczba budowanych mieszkań - mówi Jacek Bielecki, dyrektor generalny w Polskim Związku Firm Deweloperskich. Ustawa - w jego ocenie - nie rozwiąże tego problemu, co najwyżej powstanie na jej podstawie kilka tysięcy mieszkań. Projekt zobowiązuje dewelopera, żeby budował poniżej kosztów. Już w tej chwili koszt budowy 1 mkw. mieszkania przekracza na terenie Polski 3 tys. zł, w dużych miastach kwota jest znacznie wyższa.
Ustawa wprowadza - dodaje Bielecki - bardzo niejasne kryteria organizowania przetargów. Mają w nich uczestniczyć podmioty, które zapewnią realizację budownictwa mieszkaniowego. Jest to pojęcie bardzo nieostre, obawiam się, żemoże dochodzić do przyznawania gruntów według uznania.
Źródło: Rzeczpospolita z dn. 19.12.2006