Statystyka wypadków na polskich budowach
Główny Urząd Statystyczny poinformował, że na budowach w ciągu trzech kwartałów tego roku odnotowano 61 wypadków śmiertelnych.Od wielu lat inspektorzy PIP alarmują, że na polskich budowach nie są przestrzegane elementarne zasady bezpieczeństwa. Szczególnie dramatyczna sytuacja pod tym względem jest w małych prywatnych firmach, bo przedsiębiorcy oszczędzają na sprzęcie, np. nie dbają o jego stan techniczny. PIP podaje, że 46 ze 114 robotników budowlanych, którzy zginęli w 2005 r., było pracownikami małych firm.
Specjaliści ostrzegają, że należy się liczyć z lawinowym wzrostem liczby wypadków w budownictwie, ponieważ wykwalifikowani i doświadczeni robotnicy masowo wyjeżdżają na Zachód, więc przedsiębiorcy budowlani są zmuszeni przyjmować nowych, niedoświadczonych pracowników. To oni najczęściej ulegają wypadkom.
Główny inspektor pracy Bożena Borys-Szopa zaapelowała do przedsiębiorców budowlanych o większą dbałość o podstawowe zasady bezpiecznej pracy. Równocześnie pani inspektor zapowiedziała wzmożone kontrole. W tym roku inspektorzy już 2,4 tys. razy zatrzymywali roboty ze względu na zagrożenie zdrowia i życia pracowników. Ponadto inspektorzy wymierzyli przedsiębiorcom lub kierownikom budów ponad 1,8 tys. mandatów i skierowali 27 wniosków o ukaranie do sądów grodzkich (grzywna może sięgać 5 tys. zł).
Źródło: Gazeta Wyborcza z dn.14.12.2006