Podłogowy komfort na lata
Przerwa świąteczno-noworoczna to dla wielu z nas jeden z nielicznych momentów w roku, który możemy w całości poświecić tylko rodzinie. W utrzymaniu ciepłej i przyjemnej atmosfery pod choinką, może nam pomóc ogrzewanie podłogowe. I to z kilku powodów.
Ciepło równomierne
Podłogówka to jedyny system, pozwalający dostosować temperaturę panującą w domu do naturalnych potrzeb domowników. Najcieplejsze powietrze znajduje się zawsze tuż nad posadzką. Czym wyżej tym, temperatura robi się niższa. Dzięki takim właściwościom ogrzewania podłogowe zapewnia idealny komfort cieplny – zwłaszcza w trakcie wspólnego rozpakowywania choinkowych prezentów i świątecznej zabawy z dziećmi. Na dobre możemy też zapomnieć o efekcie tzw. „zimnych stóp”.
- Ogrzewanie podłogowe to także gwarancja tego, że ciepło w domu będzie rozłożone niezwykle równomiernie – mówi Andrzej Marchewicz z firmy TECE producenta systemu TECEflex – Grzejnikiem w każdym pomieszczeniu jest bowiem cała podłoga, a nie tylko jeden kaloryfer umieszczony najczęściej pod parapetem. To jednak nie wszystkie zalety, które powinny nas skłonić do zmiany sposobu ogrzewania.
Zdrowe promieniowanie
Ciepło w ogrzewaniu podłogowym, w którym posadzka ma temperaturę w granicach 23-25 stopni C, rozprzestrzenia się na zasadzie powolnego promieniowania.
- System nie powoduje tym samym silnego ruchu powietrza, a co za tym idzie znacząco ogranicza możliwość unoszenia się w mieszkaniu kurzu – dodaje Marchewicz – To ogromna zaleta zwłaszcza, jeśli jeden z naszych współdomowników jest alergikiem. Poza tym, tradycyjne grzejniki w znacznie większym stopniu wysuszają powietrze w mieszkaniu. A to sprzyja rozwojowi roztoczy i utrudnia życie osobom, które są na nie uczulone.
Warto pamiętać, że ogrzewanie podłogowe to gwarancja nie tylko komfortu, ale także większego bezpieczeństwa. Przy dobrym projekcie i dokładnym wykonaniu, instalacja powinna pracować bezawaryjnie minimum 50 lat. I to bez znaczących zmian parametrów wytrzymałościowych rur. Na ciepłej podłodze i w przyjemnej atmosferze spędzimy więc spokojnie jeszcze niejedne święta.
Artykuł dodał: Kamil Bielicki