Fachowcy w cenie
Rynek mieszkaniowy cierpi na brak fachowców. Nic nie zapowiada, aby to się zmieniło. Co więc mamy zrobić, kiedy klucze do mieszkania już w kieszeni, a ekipy wykończeniowej brakuje?
Prasa, internetowe portale z ofertami pracy oraz urzędy pośrednictwa, informują, że na rynku brakuje malarzy, murarzy, stolarzy i pomocników itd. Takie doniesienia potwierdzą również najbardziej zainteresowani, czyli właściciele nowych mieszkań bądź domów. Próba znalezienia fachowców to nie lada wyzwanie. - Fachowcy wyjechali do Irlandii, taka jest smutna prawda o naszej branży. Kiedy rynek budowlany wreszcie zaczął się rozwijać, nam brakuje rąk do pracy – narzeka pan Krzysztof, właściciel firmy remontowo – budowlanej. Sytuacja na rynku nie pozostawia wyboru. Albo rezerwujemy odległy termin u polecanych fachowców i czekamy nawet do 6 miesięcy na remont, albo cudem znajdujemy kogoś, kto akurat jest wolny i płacimy mu horrendalne stawki. Przy czym nie mamy pewności, czy ekipa zjawi się następnego dnia, jak sumiennie będzie pracować i przede wszystkim, czy kogoś w ogóle znajdziemy. Oczywiście, w sferze remontów żadna reklama nie działa tak, jak tzw. „poczta pantoflowa”. Pani Maria poleciła sąsiadom pana Jerzego, który kładł w mieszkaniu jej córki płatki do kuchni, a teraz zajmie się łazienką u państwa Kowalskich spod trójki. Tak było kiedyś, dziś taki fachowiec z polecenia, z wolnym terminem to jak wygrana na loterii.
Deweloper pomoże
Co więc mają zrobić ci szczęśliwcy, którzy właśnie odebrali klucze od nowego mieszkania? Na wysokości zadania stają niektórzy deweloperzy. Oferują oni swoim klientom pomoc w zakresie znalezienia odpowiedniej ekipy wykończeniowej. Takie działania wydają się oczywiste. Kto bowiem powinien mieć najlepsze rozeznanie na rynku, jak nie firma od lat z nim związana. Deweloperzy są przecież skazani na wieloletnią współpracę z ekipami wykończeniowo - remontowymi. Ponadto, potrafią wyegzekwować od niej usługi na odpowiednim poziomie, czy podpisać korzystną umowę. Przede wszystkim jednak posiadają cenne doświadczenie, którego większości z nas brakuje. – Nasi klienci chwalą sobie sytuację, kiedy współpraca z deweloperem nie kończy się w momencie przekazania kluczy. Ważne dla nas jest, aby wspólnie doprowadzić lokal do momentu, kiedy można w nim zamieszkać. W tym właśnie pomagają fachowcy firm, z którymi współpracujemy - mówi Maciej Maciejewski z firmy Skaland, inwestora osiedla domów jednorodzinnych w podpoznańskich Kamionkach.
Skorzystanie z pomocy dewelopera ma kilka niewątpliwych plusów. Po pierwsze mamy do czynienia ze sprawdzonymi fachowcami. Po drugie, jest to perspektywa najszybszego wykończenia domu. Po trzecie firmy na stałe współpracujące z deweloperem udzielają jego klientom rabatów. Ponadto, takie upusty dotyczą także stałych dostawców materiałów budowlanych. Deweloperzy często informują swoich klientów, że w danym sklepie lub hurtowni mogą liczyć na tańsze produkty. Przy takiej współpracy oszczędzamy i na robociźnie, i na materiałach.
Kolejna możliwość, jaką stawiają przed nami deweloperzy to lokale „pod klucz”, a więc wykańczanie pomieszczeń nie tylko w zakresie podłóg, ścian, armatury, ale też umeblowania i aranżacji wnętrz. - Trzeba pamiętać, że mieszkanie wykończone pod klucz jest droższe. Oczywiście odciąża to klienta – nie musi sam szukać materiałów budowlanych i fachowców oraz daje możliwość uzyskania kredytu na w pełni wykończone mieszkanie – tłumaczy mówi Agnieszka Węgrowska z Nickel Development.
Pod okiem architekta
Nabywcy domu uczestniczą oczywiście w każdym etapie trwania prac, ale często korzystają także z usług profesjonalistów – dekoratorów, architektów, florystów. Koszty całego przedsięwzięcia zależą w tym wypadku od standardu wyposażenia. Taki scenariusz działań to codzienność w Europie Zachodniej, np. Włosi czy Francuzi bardzo rzadko decydują się na kupno mieszkania w stanie deweloperskim. - Polacy wciąż lubią sami aranżować swoje domy i trudno ich przekonać do skorzystania z oferty „pod klucz”. Wśród naszych klientów na taką opcję decydują się najczęściej obcokrajowcy – mówi Agnieszka Węgrowska z Nickel Development. Na szybkie i przede wszystkim luksusowe wykończenie lokalu powinni liczyć oczywiście przyszli właściciele mieszkań z najwyższej półki. W powstającym, w pobliżu poznańskiej Starówki, apartamentowcu Elite Garbary Residence wszystkie lokale zostaną wykończone przy współpracy z najlepszymi architektami wnętrz. Już teraz inwestor planuje sprostać najbardziej wymagającym gustom. - Aby pokazać naszym Klientom, że sprostamy ich wszelkim wymaganiom, zaaranżowalismy nasze biuro sprzedaży tak aby każdy już teraz mógł poczuć klimat Elite Garbary Residence. Wnętrza tego miejsca, jak i same apartamenty zaprojektował znany poznański architekt wnętrz Mikołaj Wierszyłłowski – mówi Amit Mor, dyrektor ds. Marketingu projektu.
Obecna sytuacja na rynku wręcz wymaga takiej aktywności deweloperów. Indywidualne podejście do klienta, pomoc we wszelkich sprawach to właściwa droga. Nawet, jeśli takie działanie nie mają przełożenia na liczbę umów sprzedaży mieszkań, to budowa wizerunku firmy trwa. Efekty przyjdą z czasem.