Ministrowie zapowiadają wielkie inwestycje w Kielcach
Budowa drogi ekspresowej S-7 i modernizacja linii kolejowej nr 8 za unijne pieniądze jest pewna - zapowiedział wczoraj w Kielcach minister transportu Jerzy Polaczek.- To lista inwestycji, które mają być zrealizowane za pieniądze z Unii Europejskiej - mówił minister Przemysław Gosiewski, który towarzyszył Polaczkowi.
Budowa drogi ekspresowej S-7 na odcinku z Kielc do Warszawy i modernizacja linii kolejowej na tej samej trasie planowane są w latach 2007-2013. Mają kosztować około 400 mln euro. - Dzięki temu podróż pociągiem na tej trasie uda się skrócić z ponad trzech do półtorej godziny - stwierdził Gosiewski. Wtórował mu Polaczek. - Województwo świętokrzyskie to soczewka pokazująca politykę rządu, który stawia na wyrównywanie szans wszystkich regionów - mówił.
Na unijne dofinansowanie czeka około 20 świętokrzyskich programów komunikacyjnych. Za pieniądze z Brukseli drogowcy chcą m.in. wybudować północną obwodnicę Jędrzejowa oraz obwodnice Wąchocka i Starachowic (środki mają pochodzić ze środków na rozwój ściany wschodniej). - Trwają również przygotowania do budowy nowych wyjazdów i rozbudowy sieci komunikacyjnej wokół Kielc. Możliwe, że do 2013 roku będzie ona tak rozbudowana, że stworzy obwodnicę i z miasta uda się całkowicie wyprowadzić bardzo uciążliwy ruch tranzytowy - powiedział Gosiewski.
Na wczorajszym spotkaniu prezes PKP Andrzej Wach poinformował też o liczbie pasażerów korzystających z najsłynniejszego ostatnio w kraju przystanku kolejowego Włoszczowa-Północ.
- Przez pierwsze 20 dni średnio korzystało z niego ponad 31 podróżnych dziennie. Zatrzymywanie pociągów na tej stacji jest więc jak najbardziej uzasadnione ekonomicznie - stwierdził. Prezes PKP wyliczył, że zatrzymanie ekspresu kosztuje od 32 do 42 zł w zależności od tego, ile wagonów liczy skład. - A na przykład za bilet do Warszawy pasażer płaci 37 złotych - podkreślił prezes Wach.