Kolor i światło
Kolor to światło, które odkrył Isaak Newton. Wystarczy popatrzeć na tęczę, która jest światłem rozszczepionym na barwy składowe. Każdy może też sprawdzić jak ta sama barwa zmienia się w różnych warunkach oświetlenia. Wybierając kolorystykę mieszkania trzeba więc myśleć o tym co wniesie do niej światło, to naturalne i to sztuczne.
Przygotuj światło
Kolory ścian i podłóg współtworzą charakter wnętrza. Jednak zanim damy się ponieść wyobraźni i próbnikom kolorów, trzeba spokojnie poobserwować w jaki sposób nasze mieszkanie oświetlone jest światłem dziennym. Należy zwrócić uwagę, które jego strefy są intensywnie nasłonecznione, a które ciemniejsze, jak postrzegamy wnętrza w dni słoneczne, a jak w pochmurne. Optymalny układ to taki, gdy pokoje dzienne i jadalnie eksponowane są na południe i południowy-zachód (najwięcej czasu spędzamy w nich po południu), sypialnie na wschód (miło obudzić się widząc promienie słońca za oknem), a kuchnie są doświetlane przez rozproszone światło od północy (gorąca zazwyczaj kuchnia nie jest dodatkowo dogrzewana). Jednak nie zawsze dysponujemy idealnym układem. Zdiagnozujmy więc zawczasu na ile oświetlenie naszego mieszkania jest adekwatne do rozkładu funkcji i jak ewentualnie możemy to skorygować, np. żaluzjami, roletami, czy rodzajem zasłon. Warto też zastanowić się jak chcemy oświetlić wnętrze światłem sztucznym.
Modelowanie koloru
Zaopatrzeni w „mapę światła” swojego mieszkania możemy zacząć planowanie jego kolorystyki pamiętając, że wybrana z próbnika barwa nigdy nie będzie wyglądała jednakowo w różnych pomieszczeniach, a nawet na różnych ścianach tego samego pokoju. Dany kolor w intensywnym świetle dziennym wyda się dużo jaśniejszy niż w przypadku nikłego, rozproszonego światła, charakteryzującego np. pokoje z oknami od północy. Różnica jest ogromna i warto o tym pamiętać, zwłaszcza decydując się na kolory intensywne, nasycone. Ważna jest też wielkość pomieszczenia. I tak trawiasta zieleń będzie wyglądała pięknie i energetyzująco w dużym, dobrze nasłonecznionym salonie, natomiast przytłoczy niewielką sypialnię z oknami o małej ekspozycji na słońce.
Nie znaczy to bynajmniej, że sypialnie powinniśmy malować wyłącznie na jasne czy pastelowe kolory. Możemy uzyskać nastrojowy, przytulny efekt za pomocą ciemniejszych barw, trzeba jednak uważać z ich intensywnością. Jaskrawy kolor wcale nie doda nam światła. Jeśli duże pomieszczenie oświetlone jest bardzo ale nierównomiernie, to można zmniejszyć ten kontrast przez wybór różnych kolorów − jaśniejszego w mniej i ciemniejszego w bardziej doświetlonych strefach. Wybór odcieni o odpowiednim nasyceniu jest prosty, jeśli sięgniemy po farby z mieszalnika, np. z rodziny Optiva marki Tikkurila.
Ważna jest też barwa światła. Światło słoneczne ma barwę ciepłą i dobrze jest gdy światło sztuczne, którym doświetlamy mieszkanie po zmroku czy w dni pochmurne, ma podobną barwę. Trudność w zaprzyjaźnieniu się na co dzień z żarówkami energooszczędnymi, a zwłaszcza diodami LED wynika właśnie z faktu, że mają one chłodną barwę światła, w którym zwłaszcza zimne kolory stają się nieprzyjemnie sine. Dobrze jest więc przemyśleć rozmieszczenie i rodzaj światła sztucznego w pomieszczeniu, by efekt kolorystyczny wieczorem był równie ciekawy co za dnia. Najlepszym sposobem testowania jest pomalowanie średniej wielkości fragmentów ścian w różnych miejscach i obserwowanie jak barwa zmienia się w ciągu dnia i jak wygląda w sztucznym świetle. Podobna zasada dotyczy podłóg. W ich przypadku także warto przeprowadzić test, ale ponieważ są one zawsze doświetlone lepiej i bardziej równomiernie niż ściany, to różnice w odbiorze ich koloru na ogół są mniejsze.
Efekty specjalne
Światło modeluje otaczające nas kształty i formy, a z pomocą barw buduje nastrój miejsca. Atrakcją wnętrza po zmroku może być dobrze oświetlona płaszczyzna koloru np. śliwkowego fioletu, intensywnej czerwieni czy dżinsowego indygo, zaczerpniętych z bardzo bogatej palety barw farby Optiva 5 lub Optiva Super Mat o głęboko matowym wykończeniu. Może to być wnęka albo jedna, wybrana ściana np. podkreślająca stojący na jej tle mebel lub schody. Do tego rodzaju efektów trzeba dysponować idealnie gładką płaszczyzną ściany, gdyż światło na nią skierowane bezlitośnie wydobędzie wszelkie nierówności, zwłaszcza przy ciemnych i intensywnych kolorach. Trzeba też zwrócić uwagę by światło nie tworzyło wyraźnych plam, ale równomiernie ogarniało całą płaszczyznę. Budując z kolei efekt „wysp światła” akcentujących wybrane miejsca w mieszkaniu, warto tak zaplanować ich kolorystykę by tworzyły ciekawą kompozycję z tłem pozostającej w mroku reszty.
Dobrego przemyślenia wymagają też decyzje o wyborze faktur mocno odbijających światło. Modne ostatnio powierzchnie o perłowym połysku czy wręcz błyszczące w stylu glamour wymagają starannego doboru światła. Przy zbyt intensywnym słońcu czy bezpośrednim oświetleniu sztucznym mogą błyszczeć za mocno.
Zanim damy się więc uwieźć bogatym kombinacjom wzorów, faktur i barw, przypomnijmy sobie złotą zasadę Miesa van den Rohe, że mniej znaczy więcej. Sprawdza się w wielu przypadkach.
Jednolity, stonowany kolor ścian ożył dzięki grze światła we wnętrzu.
Zdecydowany kolor ściany u wezgłowia łóżka z ciekawym systemem oświetlenia, do tego narzuta w kontrastowym kolorze i więcej ozdób nie trzeba.
Subtelny wzór na pasie z perłowym połyskiem ożywa na ścianie dzięki dobremu oświetleniu.
Tikkurila to fiński producent farb należący do międzynarodowej Grupy Tikkurila o blisko 150-letniej tradycji w branży. Od 1998 roku działa na rynku polskim. Od kwietnia 2009 roku nowy system barwienia – AVATINT, zapewnia docelowo możliwość pigmentacji produktów firmy na 10.000 kolorów. Wprowadzone zmiany
w systemie barwienia Tikkurila są głęboko związane z historią jej firmy „matki” − fińskiego koncernu Tikkurila Oy. Tikkurila Oy zrewolucjonizowała tworzenie kolorów i ich sprzedaż. Jako pierwsza w Europie, już pod koniec lat 50-tych, stworzyła dział kolorów zajmujący się opracowywaniem nowych barw i palet. Na świecie marka Tikkurila cieszy się szczególnym zaufaniem profesjonalistów oraz klientów indywidualnych. Znana jest również ze względu na swoje zaangażowanie w szeroko rozumianą działalność proekologiczną poprzez ścisłe przestrzeganie obowiązujących norm i dyrektyw oraz restrykcyjny dobór komponentów używanych w procesie wytwarzania swoich produktów.
Tikkurila Polska oferuje swoim klientom szeroki zakres produktów wewnętrznych (farby ścienne, emalie, lakiery i farby do drewna, tynk dekoracyjny, lazury) oraz zewnętrznych (farby elewacyjne, masy tynkarskie, emalie, farby, impregnaty, oleje i lakiery do drewna).
|
Artykuł dodał: Kamil Bielicki